Jak wczoraj wspomniałam byłam na zakupach. W Douglasie nic mi w oko nie wpadło, poza tym wole poczekać na wygrane perfumki(nie wiem jakie dostanę :) ).
Zajrzałam do Inglota i postanowiłam w końcu kupić sobie Duraline. Dwa lata się do niego przymierzałam. Jako,że jestem wielbicielką kresek na oku, będzie to dobra inwestycja :) za 9ml zapłaciłam 20zł
drugi zakup to pigment, który lekko przypomina blue brow z MAC'a. Jest to połączenie koloru zieleni, brązu, bordo i niebieskiego. Cudo! No i co najmniej o połowę tańszy niż MAC. Wiadomo,że porównania nie ma :) ale ten też mnie zachwycił. za 2g zapłaciłam 29zł
poniżej mój ulubiony pigment z Vipery w połączeniu z Duraline. Fajny efekt, prawda?
kocham inglot! Ten pigment jest boski ;). Ja kupiłam z Kobo odpowiednik Duraline ;)
OdpowiedzUsuńa widzisz nawet nie wiedziałam że kobo ma odpowiednik :D
Usuńten pigment już jest moim ulubieńcem :)
mam chrapkę na jeszcze jeden kolor :P
Też ostatnio kupiłam ten pigment! :)
OdpowiedzUsuńwidzę,że kolorek ma wzięcie :)
Usuń